Linka do tego, absolutnie genialnego filmiku podesłała mi Luca, za co bardzo jej dziękuję. Stwierdziłem, że filmik nie może zaginąć w niepamięci i dlatego trzeba go gdzieś zarchiwizować. Teraz wszyscy moi czytelnicy w ilości zdaje się 3 (może 4) sztuk (lub osób, żeby nikogo nie obrażać) mogą zapoznać się z sushi-instruktażem.
PS. Zwróćcie uwagę na niezwykle apetycznego Taisho (szefa przygotowującego sushi), który jest w typie przystojnego zbira samuraja. Dla mnie rewelacja (szczególnie bogata mimika :P).
Powodzenia przy kolejnym sushi! (Będziemy pić piwo i robić "Maa maa maa maa" - "Oh toh toh toh"!)
4 komentarze:
rewelacja!
Nareszcie wiem co i jak, już nikomu nie przyniosę wstydu w barze sushi!
No właśnie tak sobie pomyślałam, że Twój blog to dobre miejsce na taki filmik. Zachwycający :)
haha?... nie wiem czy się z was śmiać czy płakać... ludzie przecież to jest parodia :)
Świetne. Część wiedzy wykorzystam dziś podczas pierwszej wizyty w barze sushi :)
Prześlij komentarz