poniedziałek, 16 marca 2009
Poczytalnia: Poemat współczesny w kilku wersach
prawie z kotem,
już nieco za płotem,
gdzie rosną marchewki
podlane z konewki,
gdzie pełzną robale
i pijają drwale,
rosną też konwalie,
róże i azalie,
idę trochę sama,
bardzo wcześnie z rana,
rosą już pijana!
Za inspirację pragnę serdecznie podziękować Marcie z Sullów-Kozaków markizie G.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
dokładniej rzecz biorąc, fraza "prawie z kotem" wyfrunęła zza zagrody zębów mej kuzynki Joanny z domu K.!
Kwiaty, pod względem pór kwitnienia, dobrane perfekcyjnie!
Prześlij komentarz